Ale brytyjski Szeregowiec George White przypomniał, jak bardzo się tym nie przejmuje.
cóż, nie byliśmy w środku, ale byliśmy w ogonie, tak, że mogliśmy go powąchać. Więc to, co zwykliśmy robić, to zmoczyć kawałek narzędzia i nosić go na ustach, gdy był atak gazowy. Tak było. Nie ma nic gorszego od gazu., Ale nigdy nie przyszło mi do głowy, że zostałem zabity czy coś w tym rodzaju. Po prostu poszedłeś do pracy i to było to.
Kiedy Gaz zbliżył się do linii alianckich, wiele oddziałów zrozumiale uciekło z niego. Bert Newman Z Royal Army Medical Corps zapamiętał to szczególnie.
a kiedy ten gaz przyszedł, widać było na czole tych wszystkich Algierczyków uciekających z tego gazu. Oczywiście Kanadyjczycy też tam byli i zostali mocno zagazowani. W końcu można było zobaczyć tych wszystkich biednych facetów leżących na drodze Menin, dyszących o oddech., Chodzi o to, że nie było wtedy masek przeciwgazowych, a wielu z tych facetów musiało tylko moczyć chusteczki i wkładać je na usta, albo robić, co mogli. Był z nami Starszy sierżant Bright, który służył w wojnie południowoafrykańskiej. I pomyślał sobie: „Cóż, Nie wiem, muszę spróbować ich jakoś ulżyć. Więc dostał dwa lub trzy duże słoiki wazeliny i włożył je do gardła tym biednym chłopakom, żeby spróbować ich trochę ulżyć. Nie było dla nich leczenia, ale to właśnie zrobił, aby powstrzymać ich przed dyszeniem tym gazem, widzicie.,
pamiętam, jak wracali z chusteczkami wrzucając je do wody, ale było ich wielu… a ranni – Ci Francuzi. Próbowali wypić trochę wody na poboczu drogi. I prawie widocznie wysadzali się w powietrze – ich ciała szły kolorowo, ale wysadzali się. Mógłbyś włożyć palec i zrobić małą dziurkę, prawie, w nich., A ponieważ były tam wszystkie drogi, zamiast żywopłotów były kanały wodne – większość dróg dookoła – i było dużo wody, widzicie. Ale woda nie była dobra i leżeli, schodzili i ją pili, ale to była najgorsza rzecz, jaką mogli zrobić. Ale nic więcej nie mogli zrobić.
Jack Dorgan, z Northumberland Fusiliers, cierpiał na trujący gaz. Wyjaśnił, jak on i inni brytyjscy żołnierze zostali dotknięci.
nasze oczy płynęły z wody i z bólu. Na szczęście znowu dla mnie byłem jednym z tych, którzy wciąż widzieli., Ale nie mieliśmy ochrony, żadnych masek przeciwgazowych ani niczego podobnego. Wszystko, co mieliśmy, to rolka bandaży z apteczki, którą nosiliśmy w rogu naszej tuniki. Więc mieliśmy bardzo mało ochrony dla naszych oczu. A potem trzeba było cię odesłać. Każdy, kto widział, tak jak ja, szedł z przodu. I pół tuzina lub 10 lub 12 mężczyzn każdy z ręką na ramieniu mężczyzny przed nimi i linie-można było zobaczyć linie i linie i linie brytyjskich żołnierzy wracających z rolkami bandaży wokół oczu wracających w kierunku Ypres.,
Beryl Hutchinson, członkini pierwszej pomocy pielęgniarskiej Yeomanry, pomagała leczyć zagazowanych żołnierzy. Następnie została wezwana do brytyjskiej Kwatery Głównej.
więc poszliśmy i wspięliśmy się na to długie Wzgórze w Montreuil i dotarliśmy do holies, i zostali należycie przyjęci. I wysłane do ogromnego pokoju-podwórza pokoju-to było pod zamkiem tam, wiesz, co te Francuskie zamki są. A na końcu był ten ogromny stół z oficerami rozrzuconymi dookoła, jakby to była scenografia., Więc podciągnęliśmy się, nie wiedząc, czy zostaniemy straceni jako szpiedzy, czy nie! I wygląda na to, że nie mieli prawdziwego słowa o ataku gazowym i skutkach. I zaczęli nas o to pytać: „czy nasze respiratory są dobre?”I powiedzieliśmy, że nie, nie były, były tylko kawałkami mokrej waty. I te wszystkie pytania, bo nie mieli pojęcia o tym, co to był atak gazowy.
nosiciel noszy William Collins opisał prymitywne sposoby walki z gazem, którym zaopatrywali się żołnierze.,
około południa tego dnia pojawiły się dostawy pierwszych tzw. masek gazowych. A wszystko, co się składa, TO PODKŁADKA z wełny pokryta gazą z elastyczną opaską biegnącą w prawo i około czterech cali na dwa. Zakładała się na nozdrza i usta, a następnie gumka poszła w górę nad głową. Ale odkryłem, że używając go w chmurze gazu, że po kilku minutach nie można oddychać, więc został popchnięty przez czoło i połknęliśmy Gaz. I może tylko umieścić to z powrotem na bardzo krótki czas. Wcale nie była to propozycja praktyczna.