w sierpniu 1918 roku miasto Nowy Orlean zostało sparaliżowane przez strach. W środku nocy, Siekiernik z Nowego Orleanu (jak wiadomo) włamał się do serii włoskich artykułów spożywczych, atakując Spożywców i ich rodziny. Niektórzy zostawili rannych, cztery osoby zmarły. Ataki były okrutne. Na przykład Joseph Maggio miał złamaną czaszkę własnym toporem i poderżnięte gardło brzytwą., Jego żona, Katarzyna, również miała poderżnięte gardło; udusiła się własną krwią, gdy się wykrwawiła.

kilka zabójczych ataków, które nie były celem Włochów, również uważano za dzieło Siekiernika, choć później okazało się, że tak nie jest. Jednak nowi Orleańczycy byli przerażeni. Prasa zauważyła, że społeczność włoskich imigrantów była szczególnie przerażona, a spanikowani mężczyźni nie spali całą noc, aby chronić swoje rodziny. Inspektor policji w Nowym Orleanie Frank Mooney podejrzewał, że morderca był ” morderczym degeneratem … który napawa się krwią.,”

Siekiernik uderzył w Nowy Orlean od 1917 do marca 1919 roku. Następnie zabójca przeprawił się przez rzekę Missisipi do sąsiedniego miasta Gretna. W nocy 9 marca zaatakował Charliego Cortimiglia w znany mu sposób, ciężko raniąc Charliego i jego żonę, Rosie, i zabijając ich dwuletnią córkę.

Mooney wierzył, że jest to dzieło ich „degenerata.,”Władze Gretny – szef policji Peter Leson i Szeryf Louis Marrero – jednak osiedlili się na sąsiednich sąsiadach Cortimiglia, starszy iorlando Jordano i jego 17-letni syn Frank, jako winowajcy. Jako grocers, byli konkurentami biznesowymi Cortimiglias i niedawno wziął je do sądu w sprawie sporu biznesowego.

The Axeman of New Orleans: The True Story

dopiero trzydzieści lat po tym, jak Kuba Rozpruwacz śledził ulice Whitechapel, Axeman z Nowego Orleanu trzymał amerykańskie miasto jako zakładnika.,

kup

problem polegał na tym, że Brak dowodów na Urzędnicy poradzili sobie z tą niedogodnością, nękając rannych Cortimigliasa, gdy leżeli w szpitalu charytatywnym, pytając wielokrotnie: „kto cię uderzył?”Czy to Jordanos? Frank to zrobił, prawda?”Według lekarza, który ją leczył, Rosie zawsze mówiła, że nie wie, kto ją zaatakował. Gdy była na tyle zdrowa, że została wypuszczona, Marrero natychmiast aresztowała Rosie jako świadka i uwięziła ją w więzieniu Gretna. Zwolniono ją dopiero po podpisaniu oświadczenia, w którym oskarżono sąsiadów.,

Kiedy Iorlando i Frank stanęli przed sądem, jedynym dowodem przeciwko nim była identyfikacja Rosie, identyfikacja, którą nawet jej własny lekarz uznał za niewiarygodną. Jednak po trwającym niecały tydzień procesie obaj zostali skazani za morderstwo. 69-letni Iorlando został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności; Frank miał powiesić.

dziewięć miesięcy później Rosie weszła do biura gazety The Times-Picayune i wycofała swoje zeznania. Powiedziała, że św. Józef przyszedł do niej we śnie i powiedziała jej, że musi mówić prawdę., Rosie podpisała kolejne oświadczenie, tym razem oświadczając, że nie widziała napastników i została zmuszona do zidentyfikowania Jordanos.

pomimo odwołania Rosie, prokuratura nie od razu się poddała. W pewnym momencie Rosie groziła oskarżeniem o krzywoprzysięstwo, jeśli nie będzie trzymała się swojej pierwotnej historii. Ostatecznie jednak w grudniu 1920 roku Iorlando i Frank wyszli na wolność.

dlaczego władze Gretny tak szybko zakładały, że sąsiedzi, przeciwko którym nie było dowodów, musieli być zabójcami?, Dlaczego byli tak skłonni zignorować Rady szefa policji w Nowym Orleanie, który doszedł do przekonania, że istnieje krwiożerczy Demon wymierzony w włoskich Spożywców?

Crescent City znało Włochów od najwcześniejszych czasów, a Włoska społeczność biznesowa ugruntowała się w mieście na długo przed wojną domową., Ci pierwsi przybywali głównie z północnych Włoch, ale potrzeba taniej siły roboczej pod koniec XIX wieku doprowadziła do wielkiego napływu Sycylijczyków do państwa i miasta i zachęciła ludzi takich jak Iorlando Jordano (Amerykanin z Guargliardo) do odbycia podróży z Sycylii do Luizjany.

Sycylijscy robotnicy zachwycili plantatorów cukru z PO-emancypacyjnej Luizjany, którzy znaleźli ich, jak napisał jeden plantator, „ciężko pracującą, oszczędzającą pieniądze rasę i zadowoloną … kilkoma wygodami życia.,”W latach 1880 i 1890 Sycylijczycy zalali port w Nowym Orleanie i zdominowali imigrację włoską do Luizjany: ponad 80 procent włoskich imigrantów, którzy przybyli do Nowego Orleanu, było Sycylijczykami. Niektórzy zostali. Do 1900 roku miasto miało największą społeczność włoską na południu; około 20 000 (licząc dzieci imigrantów) mieszkało w Nowym Orleanie.

ale większość pozostała do pracy na plantacjach trzciny cukrowej i bawełny, żmudne życie, które jednak dało im szansę na zaoszczędzenie pieniędzy. Imigrant, który starannie gromadzi swoje zarobki, może sam wykreślić się w ciągu kilku lat., Jeśli chodzi o plantatorów, był to jedyny problem włoskich pracowników. Plantatorzy narzekali, że nie mogą utrzymać Włochów w polu, ponieważ za kilka lat ” położyliby się za małe pieniądze i są gotowi założyć sklep z owocami lub sklep spożywczy w jakimś mieście na skrzyżowaniu dróg.”W 1900 roku małe włoskie firmy powstały w całej Luizjanie.

ale sukces komercyjny sycylijskich imigrantów nie mógł uchronić ich przed uprzedzeniami rasowymi amerykańskiego Południa., Włosi nigdy całkowicie nie zastąpili czarnej siły roboczej w Luizjanie, ale pracowali razem z Afroamerykanami na polach. Podczas gdy Włosi, nie rozumiejąc hierarchii rasowej Południa, nie znaleźli w tym nic wstydliwego, dla rdzennych białych ich gotowość do tego uczyniła ich nie lepszymi od” Murzynów”, Chińczyków czy innych” nie-białych ” grup. Często uważano, że Sycylijczycy nie są biali, tylko „Czarni dagoes”.,”Współczesnemu obserwatorowi nie umknęło, że nawet afroamerykańscy robotnicy rozróżniali białych i Włochów i traktowali swoich współpracowników, jak to opisał, „czasem pogardliwą, czasem przyjazną, po imieniu znajomością”, której nigdy nie odważyliby się zatrudnić z innymi białymi.

przekonanie, że „dagoes” nie byli lepsi od „Murzynów”, pomaga wyjaśnić rosnące uprzedzenia wobec włoskich imigrantów w latach 70. i 80.XX wieku. stawali oni w obliczu podejrzeń i okazjonalnego linczu., W 1929 roku sędzia z Nowego Orleanu wyraził opinię większości Sycylijczyków w Nowym Orleanie jako „o całkowicie niepożądanym charakterze, składającym się w dużej mierze z najbardziej złośliwych, ignoranckich, zdegradowanych i brudnych nędzarzy, z czymś więcej niż domieszką elementu przestępczego.”

w Nowym Orleanie Dzielnica francuska, najstarsza część miasta wypełniona rozpadającymi się kreolskimi kamienicami, stała się dzielnicą włoską., Na początku XX wieku, tak wielu Sycylijczyków zgromadziło się w dolnej Dzielnicy Francuskiej w pobliżu rzeki, że obszar od Jackson Square do Esplanade Avenue, między Decatur i Chartres, był znany jako „małe Palermo.”

jedną z najczęstszych trajektorii dla ambitnego Sycylijczyka w Nowym Orleanie i gdzie indziej było to, że od pracownika plantacji przez rolnika ciężarówek i handlarza do sklepikarza.

na początku XX wieku Włosi przejęli narożny sklep spożywczy. W 1880 roku posiadali tylko 7 procent sklepów spożywczych w Nowym Orleanie., Do 1900 roku 19 procent było własnością włoską, a do 1920 roku prowadzili w pełni połowę wszystkich artykułów spożywczych w mieście.

niektórzy Włosi spisali się bardzo dobrze w Nowym Orleanie: po pracy na plantacjach trzciny cukrowej Joseph Vaccaro sprzedawał owoce z wózka ciągniętego przez muła. Później użył straganu z owocami na rynku francuskim w Nowym Orleanie, aby uruchomić swoją działalność hurtową i ostatecznie zbił fortunę importując pomarańcze i banany. Giuseppe Uddo rozpoczął swoją karierę od produkcji oliwy z oliwek i sera z wozu konnego, zanim założył Progresso Food Products.,

pomimo takich sukcesów, przykre stereotypy przylgnęły do włoskich imigrantów, z których część miała podstawy w rzeczywistości. Sycylijczycy przywieźli ze sobą do Ameryki klanowość i nieufność wobec władz, które doprowadziły ich do rozstrzygania sporów w staromodny sposób: vendetta. Ten system sprawiedliwości przetrwał na Sycylii do XX wieku; imigranci przywieźli go ze sobą do Nowego Orleanu, a wendety, zarówno osobiste, jak i zawodowe, nie były szczególnie rzadkie. Tak wiele strzelanin i walk na noże miało miejsce wzdłuż ulicy Decatur, że nazwano ją „Vendetta Alley”.,”

strach przed przestępczością imigrantów osiągnął kulminację w latach 1890-1891 wraz z morderstwem szefa policji w Nowym Orleanie Davida Hennessy ' ego. W nocy z 15 na 18 października 1890 roku popularny Urzędnik spotkał się z salwą z broni strzeleckiej. Śmiertelnie ranny, Hennessy nalegał: „dagos mnie dopadli.”Wcześniej brał udział w gwałtownym sporze między dwoma frakcjami włoskimi, Provenzanos i Matrangas.,

New Orleans łatwo było uwierzyć, że morderstwo Hennessy ' ego było powiązane z waśnią i że odpowiedzialne były za to zorganizowane włoskie gangi przestępcze, które prasa często określała mianem „mafii”.

policja aresztowała kilku Sycylijczyków, którzy mieli być sądzeni w dwóch grupach. Po pierwszym szeregu uniewinnień, tłum szturmował Więzienie, mordując 11 oskarżonych. Zlinczowali tych, którzy zostali uniewinnieni, a także tych, którzy jeszcze nie byli sądzeni.

przestępcze włoskie gangi z pewnością działały w Nowym Orleanie, choć jako historyk przestępczości Humbert S., Nelli wskazała, że ich działalność przestępcza ” nie może być dokładnie przypisana Mafiosiemu.”Historyk Robert M. Lombardo wyjaśnił, że” Mafia nie była tajną organizacją przestępczą, ale formą organizacji społecznej, która rozwinęła się na Sycylii i południu Włoch w bardzo specyficznych okolicznościach.”To była, jak zauważa, forma zachowania i rodzaj władzy, a nie formalna organizacja.,”

z drugiej strony, Rodzaj drobnych wymuszeń znany jako Black Hand crime—praktyka, a nie organizacja—istniał, w którym ofiara była zagrożona przemocą, jeśli żądane pieniądze nie zostały wypłacone. Pod koniec XIX i na początku XX wieku, wraz z Nowym Orleanem, przestępczość taka była wszechobecna w południowych włoskich społecznościach w całych Stanach Zjednoczonych i znikła dopiero wtedy, gdy potomkowie imigrantów stali się wystarczająco Amerykanizowani, aby złożyć skargę na policję.,na początku XX wieku mieszkańcy Nowego Orleanu mieli tendencję do łączenia Vendetty, mafii i Czarnej Ręki, używając zamiennie słów „Mafia” i „Czarna Ręka”, używając obu do określenia formalnej organizacji przestępczej. Biorąc pod uwagę tę historię, nie było to zupełnie zaskakujące, gdy Nowy Orlean podejrzewał, że ataki na włoskich Spożywców mogą być związane z Vendettą lub próbami szantażu Czarnej Ręki.,

jednak nowojorski detektyw John Dantonio, znany w całym kraju ekspert od „mafii”, odrzucił ten pomysł, mówiąc, że atak Czarnej Ręki nie pozostawiłby żadnych ocalałych, jak to często robił Siekiernik. Zgodził się z Frankiem Mooneyem, nadinspektorem Policji w Nowym Orleanie, który był przekonany, że ataki były dziełem „demona”, „osobowości Jekylla i Hyde' a, jak Kuba Rozpruwacz. … nagły impuls do zabijania przychodzi na niego i musi być mu posłuszny.”Innymi słowy, to, co teraz nazwalibyśmy seryjnym mordercą.,

pomimo poglądów Mooney ' a i Dantonio, kiedy Siekiernik zaatakował Cortimiglias, władze Gretny mogły łatwiej zaakceptować wendetę między dwoma włoskimi firmami, niż pomysł, że krwiożerczy „Demon” śledził ulice. Nawet niektórzy policjanci z Nowego Orleanu wciąż wierzyli, że wendeta może wyjaśnić morderstwa Siekierników.

urzędnicy z Gretny mieli również wystarczająco dużo kontaktu ze starymi tradycjami sycylijskich imigrantów, aby mieć kilka skrupułów co do wytwarzania dowodów przeciwko ich „oczywistym” podejrzanym; dla tego nadużycia władzy nie ma usprawiedliwienia., Ale za ich nieznajomość seryjnych morderców – w tym czasie nowatorskiej koncepcji – nie można ich winić. A podejrzewanie włoskiej wendety nie było całkowicie nieuzasadnione w okresie, gdy spory między włoskimi imigrantami nierzadko prowadziły do napaści lub morderstwa.

dokładna analiza ataków przypisywanych Siekiernikowi pokazuje, że nie wszystkie te ataki były w rzeczywistości jego dziełem. Ale ktoś specjalnie celował w włoskich Spożywców, zarówno w 1917-1919, jak i w 1910-1911, kiedy doszło do podobnego ataku., Według relacji naocznych świadków ocalałych, Siekiernik był białym mężczyzną klasy robotniczej w wieku 30 lat, kiedy rozpoczęły się ataki. Po łatwości, z jaką włamał się do sklepu spożywczego i użyciu szpilki do butów kolejowych, popularnego narzędzia włamania, policja stwierdziła, że był doświadczonym włamywaczem.

Siekiernik zniknął z Nowego Orleanu po ataku na Cortimiglias. (Morderstwo Mike ' a Pepitone w sierpniu 1919 roku, choć czasami przypisywane Siekiernikowi, wydaje się być częścią wieloletniej wendety.,) Dowody z akt policyjnych i relacji prasowych wskazują jednak, że uderzył w inne miejsca w Luizjanie, zabijając Josepha Spero i jego córkę w Aleksandrii w grudniu 1920, Giovanniego Orlando w DeRidder w styczniu 1921 i Franka Scalisiego w Lake Charles w kwietniu 1921. Modus operandus zabójcy był taki sam: włamanie się do włoskiego sklepu spożywczego w środku nocy i atakowanie sklepikarza i jego rodziny własnym toporem. Siekiernik zniknął wówczas z historii.

Włosi z Nowego Orleanu nie. nadal prosperowali., Chociaż w wyniku rozwoju supermarketów, the corner groceries ostatecznie zniknął, podobnie jak wielu imigrantów przed nimi, dołączył do głównego nurtu amerykańskiego społeczeństwa, utrzymując własną tożsamość etniczną.

Articles

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *