Herbert Spencer był współczesnym krytykiem teorii Wielkiego Człowieka Carlyle ' a.

krytyka Herberta Spencera

jednym z najbardziej zdecydowanych krytyków sformułowania teorii wielkiego człowieka przez Carlyle ' a był Herbert Spencer, który uważał, że przypisywanie wydarzeń historycznych decyzjom jednostek jest pozycją nienaukową., Uważał, że ludzie nazywani przez Carlyle ' a „wielkimi ludźmi” byli jedynie wytworem ich środowiska społecznego:

musisz przyznać, że geneza wielkiego człowieka zależy od długiej serii złożonych wpływów, które wytworzyły rasę, w której się pojawia, oraz od stanu społecznego, do którego rasa ta powoli się rozrosła. … Zanim zmieni swoje społeczeństwo, jego społeczeństwo musi go stworzyć.,

— Herbert Spencer, the Study of Sociology

obrona Williama James' aedit

William James był XIX-wiecznym filozofem i psychologiem.

William James, w swoim wykładzie z 1880 roku „Great Men, Great Thoughts, and the Environment”, opublikowanym w Atlantic Monthly, stanowczo bronił Carlyle ' a i obalił Spencera, potępiając to, co James postrzegał jako „bezczelny”, „niejasny” i „dogmatyczny” argument.,

Jeśli cokolwiek jest po ludzku pewne, to jest to, że społeczeństwo wielkiego człowieka, właściwie tak zwane, nie czyni go, zanim nie będzie mógł go przerobić …, Mutacje społeczeństw, z pokolenia na pokolenie, są w głównej mierze spowodowane bezpośrednio lub pośrednio czynami lub przykładami jednostek, których geniusz był tak dostosowany do wrażliwości chwili, lub których przypadkowa pozycja władzy była tak krytyczna, że stały się fermentami, inicjatorami ruchów, wyznacznikami precedensów lub mody, centrami korupcji lub niszczycielami innych osób, których dary, gdyby miały wolną grę, poprowadziłyby społeczeństwo w innym kierunku.,

obronę teorii Wielkiego człowieka Jamesa można streścić w następujący sposób: unikalna fizjologiczna natura jednostki jest czynnikiem decydującym o uczynieniu wielkiego człowieka, który z kolei jest czynnikiem decydującym o zmianie jego środowiska w wyjątkowy sposób, bez którego nowe środowisko nie powstałoby, przy czym zakres i charakter tej zmiany zależy również od przyjęcia środowiska do tego nowego bodźca., Na początek swojej argumentacji, najpierw sardonicznie twierdzi, że te wrodzone cechy fizjologiczne mają tyle wspólnego z „społecznymi, politycznymi, geograficznymi warunkami antropologicznymi”, co”warunki krateru Wezuwiusza mają związek z migotaniem tego gazu, o którym piszę”.,zmiany ic, które mogą wystąpić w najwcześniejszych stadiach rozmnażania płciowego:

teraz, gdy rezultatem jest tendencja komórki jajowej, sama niewidoczna gołym okiem, do przechylania się w tym kierunku lub tamto w swojej dalszej ewolucji, – aby wywołać geniusz lub wydmę, nawet gdy kropla deszczu przechodzi na wschód lub zachód od Kamyku,-czy nie jest oczywiste, że odchylająca się przyczyna musi leżeć w regionie tak rekondycyjnym i minutowym, musi być taka ferment fermentu, nieskończoność tak wysokiego porządku, że sam domysł może nigdy nie odnieść sukcesu nawet w próbie oprawiania jego obrazu?,

James twierdzi, że anomalie genetyczne w mózgach tych wielkich ludzi są decydującym czynnikiem, wprowadzając pierwotny wpływ do ich środowiska. Mogą więc oferować oryginalne pomysły, odkrycia, wynalazki i perspektywy, które ” w umyśle innej osoby nie doprowadziłyby tylko do takiego wniosku … Miga on z jednego mózgu, a nie z drugiego, ponieważ niestabilność tego mózgu jest taka, że przechyla się i denerwuje w właśnie tym konkretnym kierunku.,”James opisuje przejawy tych unikalnych cech fizjologicznych w następujący sposób:

on spontaniczne upsettings mózgów w ten sposób i że w określonych momentach do konkretnych pomysłów i kombinacji są dopasowane przez ich równie spontaniczne stałe przechylenia lub obwisłości w kierunku określonych kierunków. Dość charakterystyczne jest humorystyczne wygięcie, równie sentymentalne., A osobisty ton każdego umysłu, który sprawia, że jest on bardziej żywy dla pewnych wrażeń, bardziej otwarty na pewne powody, jest w równym stopniu wynikiem tej niewidzialnej i możliwej do wyobrażenia gry sił wzrostu w układzie nerwowym, która dla środowiska sprawia, że mózg jest szczególnie zdolny do funkcjonowania w określony sposób.

, wielcy ludzie, którzy są przyczynowo niezależni od swojego środowiska społecznego, wpływają następnie na to środowisko, które z kolei zachowa lub zniszczy nowo napotkane odmiany w formie selekcji ewolucyjnej. Jeśli wielki człowiek jest zachowany, to środowisko jest zmieniane przez jego wpływ w ” całkowicie oryginalny i osobliwy sposób. Działa jak ferment i zmienia jego strukturę, podobnie jak pojawienie się nowego gatunku zoologicznego zmienia równowagę faunistyczną i kwiatową regionu, w którym się pojawia.,”Każdy ferment, każdy wielki człowiek, wywiera nowy wpływ na swoje otoczenie, które jest albo przyjęte, albo odrzucone, a jeśli zostanie przyjęte, z kolei ukształtuje tygiel procesu selekcji przyszłych geniuszy.

Adoptujemy Wordswortha i stajemy się niesentymentalni i spokojni. Jesteśmy zafascynowani Schopenhauerem i uczymy się od niego prawdziwego luksusu nieszczęścia. Przyjęty bent staje się fermentem w społeczności i zmienia jej ton., Zmiana może być korzyścią lub nieszczęściem, ponieważ jest (pace Mr. Allen) rozróżnieniem od wewnątrz, które musi uruchomić rękawicę większej mocy selektywnej środowiska.

Jeśli usuniesz tych geniuszy „lub zmienisz ich idiosynkrazje”, to jakie „zwiększenie jednolitości pokaże środowisko? Sprzeciwiamy się Panu Spencerowi,ani nikomu innemu.,”Zatem dla Jakuba istnieją dwa różne czynniki, które powodują ewolucję społeczną:

  1. jednostka, która jest wyjątkowa w swoich „siłach fizjologicznych i infraspołecznych, ale mając w rękach całą siłę inicjatywy i powstania” i
  2. środowisko społeczne jednostki, „z mocą przyjęcia lub odrzucenia zarówno jego, jak i Jego darów”.

tak podsumowuje: „oba czynniki są niezbędne do zmiany. Wspólnota stagnuje bez impulsu jednostki. Impuls umiera bez sympatii społeczności.,”

James twierdzi, że pogląd Spencera, odwrotnie, ignoruje wpływ tego impulsu i

zaprzecza żywotnemu znaczeniu indywidualnej inicjatywy, jest więc całkowicie niejasną i nienaukową koncepcją, odejściem od nowoczesnego determinizmu naukowego do najstarszego orientalnego fatalizmu. Lekcja analizy, którą przeprowadziliśmy (nawet na całkowicie deterministycznej hipotezie, od której zaczęliśmy), stanowi najbardziej stymulujący apel do energii jednostki …, Głupotą jest więc mówienie o „prawach historii” jako o czymś nieuniknionym, co nauka ma tylko do odkrycia i którego konsekwencje każdy może przepowiadać, ale nie robi nic, aby zmienić lub zapobiec. Same prawa fizyki są warunkowe i dotyczą ifs. Fizyk nie mówi: „woda i tak się zagotuje”; mówi tylko, że zagotuje się, jeśli pod nią rozpali się ogień. I tak najwyższy student socjologii może kiedykolwiek przewidzieć jest to, że jeśli geniusz pewnego rodzaju pokazać drogę, społeczeństwo na pewno będzie podążać., Dawno temu można było z wielkim przekonaniem przewidzieć, że zarówno Włochy, jak i Niemcy osiągną stabilną jedność, jeśli komuś uda się rozpocząć ten proces. Nie można było jednak przewidzieć, że modus operandi w każdym przypadku będzie podporządkowaniem nadrzędnego państwa, a nie Federacji, ponieważ żaden historyk nie mógłby obliczyć dziwaków narodzin i fortuny, które dały w tym samym momencie takie stanowisko władzy trzem tak osobliwym osobom, jak Napoleon III, Bismarck i Cavour.,

Inne odpowiedziedytuj

Wojna i Pokój Tołstoja zawiera krytykę teorii Wielkiego człowieka jako powracający temat w dygresjach filozoficznych. Według Tołstoja znaczenie wielkich jednostek jest wyobrażone; w rzeczywistości są one tylko niewolnikami historii realizującymi dekret Opatrzności.,

wśród współczesnych krytyków teorii, Sidney Hook popiera tę ideę; przypisuje zasługi tym, którzy kształtują wydarzenia poprzez swoje działania, a jego książka bohater w historii poświęcona jest roli bohatera w historii i wpływom wybitnych osób.

we wstępie do nowego wydania on Heroes, Hero-Worship, and the Heroic in History, David R. Sorensen zauważa współczesny spadek poparcia dla teorii Carlyle ' a w szczególności, ale także dla „heroicznego rozróżnienia” w ogóle., Jako wyjątek przytacza Roberta Faulknera, zwolennika wielkoduszności Arystotelesa, który w swojej książce The Case for Greatness: Honorable Ambition and Its Critics, krytykuje stronniczość polityczną w dyskusjach na temat wielkości i heroizmu, stwierdzając: „antypatia nowego liberalizmu wobec wyższych mężów stanu i ludzkiej doskonałości jest szczególnie gorliwa, parafialna i antyfilozoficzna.,”

przed XIX wiekiem Pascal rozpoczyna swoje trzy dyskursy na temat stanu Wielkiego (napisane wydaje się dla młodego księcia) opowiadając historię rozbitka na wyspie, którego mieszkańcy biorą go za zaginionego króla. W przypowieści o rozbitym królu broni, że legitymizacja wielkości wielkich ludzi jest zasadniczo zwyczajem i przypadkiem. Zbieg okoliczności, który rodzi go we właściwym miejscu ze szlachetnymi rodzicami i arbitralnym zwyczajem decydującym na przykład o nierównym podziale majątku na korzyść szlachty.

Articles

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *